wpisz szukaną frazę
Szukaj

#imaginationday ’19: konsekwencja w designie

Podczas dziewiątej edycji Imagination Day o swoich doświadczeniach opowiedzieli międzynarodowi prelegenci – eksperci reprezentujący świat marketingu, biznesu i sztuki.

Stowarzyszenie Komunikacji Marketingowej SAR wraz z TVN Media przygotowali cykl #imaginationday. Publikacje zawierają wiedzę, inspiracje, wywiady oraz case studies zaprezentowane podczas Imagination Day 9.

 

Przedstawiamy relację z wystąpienia Vasjena Katroartysty i designera. Vasjen lubi stawiać sobie nowe wyzwania, nieustannie poznawać nowe rozwiązania technologiczne i maksymalnie czerpać z ich możliwości. W swojej pracy korzysta z łączenia wielu mediów, w których pola eksploracji są nieograniczone. Czerpie z form cyfrowych, ale również z fizycznych możliwości wyrazu jak np. akwarele, co po zmiksowaniu, daje niepowtarzalny efekt końcowy. Zachęca do eksperymentów z designem w szerokim rozumieniu oraz wychodzenia poza granice związane z daną techniką.

 

Zdaniem Vasjena kluczem, nie tylko w designie, ale w każdej dziedzinie naszego życia, w której chcemy się rozwijać jest konsekwencja. Jego projekt Baugasm jest przykładem konsekwentnego, codziennego poświęcenia się swojej pasji. Od ponad 3 lat tworzy jeden plakat dziennie.

 

Prezentowane prace:

Adobe Illustrator

Projekt z którego Vasjen jest najbardziej dumny – ekran startowy Adobe Illustratora. Każdy designer ma z nim kontakt używając AI.

Vasjen Katro

 

Adobe

Animacja Vasjena z projektu Adobe Remix, która pokazuje jego interpretację sposobu, w jaki świat cyfrowy miesza się ze światem fizycznym.

Baugasm

Przykłady plakatów, projektowanych każdego dnia od ponad 3 lat w ramach projektu artysty o nazwie „Baugasm”.

Vasjen Katro

 

Vasjen Katro

Masz jakieś rady dla tych, którzy chcieliby – tak jak ty – robić w pracy to, co kochają?

Sam nie wiem, czy jestem odpowiednią osobą, żeby dawać takie rady, bo zanim zacząłem Baugasm, kilka lat temu zwolniłem się z pracy w agencji reklamowej. Jako freelancer trochę straciłem kontakt z pracą na etacie. Jednak z drugiej strony myślę, że moja rada jest uniwersalna: rób co tylko możesz, by ciągle podnosić swoje umiejętności, obojętnie czy pracujesz w agencji czy jako wolny strzelec. Ciągła praca nad sobą powinna w końcu zaprowadzić cię tam, dokąd chcesz. Poza szlifowaniem umiejętności ważne jest też wyrobienie sobie marki osobistej. Musisz wiedzieć, po co robisz to, co robisz i stale się rozwijać, niezależnie od tego czy projektujesz, fotografujesz czy robisz jeszcze coś innego.

 

W czasach, kiedy wokół jest mnóstwo ludzi, którzy starają się wypracować swoją markę osobistą, jaki jest najlepszy sposób na wyróżnienie się z tłumu?

Myślę, że staranie się, by na siłę wyróżnić się z tłumu to całkowicie błędne podejście. Jeśli kochasz to, co robisz to po prostu rób swoje! Jeśli lubisz eksperymentować z nowymi technikami to po prostu je sobie wymyśl! Nie wchodź na Behance ani Pintresta w poszukiwaniu oryginalnych rzeczy, którymi mógłbyś się zająć, a zamiast tego po prostu rób to, co ci w duszy gra! Idź do biblioteki, wertuj książki o architekturze i designie, zastanów się nad wirtualną rzeczywistością i innymi rzeczami, które przyjdą ci do głowy, a później pomyśl jak połączyć ze sobą dwie najbardziej nie pasujące do siebie rzeczy, jakie zwrócą twoją uwagę – tak przynajmniej działam ja. Jeśli chęć wyróżnienia się sama w sobie jest twoim celem to niedobrze. Każdy kto myśli w ten sposób najprawdopodobniej niepotrzebnie zafiksuje się na oryginalności, zamiast po prostu tworzyć to, co lubi i tak, jak lubi.

 

Co cię motywuje?

Kocham projektowanie. Daj mi wielki pokój pełen nowych technologii i narzędzi do tworzenia, a będę najszczęśliwszą osobą na świecie! Napędza mnie pasja. To właśnie praca daje mi energię, żeby rano wstawać.

 

Byłeś producentem muzycznym. Czy według ciebie miłość do muzyki przekłada się w jakiś sposób na wzrost naszej kreatywności?

Na pewno tak. Dla mnie muzyka w ogóle jest czymś bardzo wizualnym. Kiedy słucham muzyki, zwłaszcza elektronicznej, mogę wyobrazić sobie jak ona wygląda – jak wyglądają bity, gdzie są położone hi-haty i tak dalej. W mojej głowie inaczej wygląda dźwięk basu, a inaczej syntezatora. Muzyka i sztuki wizualne oddziałują na różne zmysły, ale w pewien sposób są tym samym. Tak samo jest zresztą ze wszystkimi innymi zmysłami. Taka synestezja to zresztą świetne ćwiczenie – spróbuj na przykład zastanowić się jak graficznie oddać smak Raffaello.

 

Data publikacji: 14.02.2020

Share

Podobne artykuły