wpisz szukaną frazę
Szukaj

Największe wyzwanie marketera #opiniejuroraeffie cz. 8/2019

Przedstawiamy ósmą część tegorocznej edycji cyklu #opiniejuroraeffie, poświęconą największym wyzwaniom marketera na przestrzeni ostatnich 20 lat komunikacji marketingowej.

Publikacja prezentuje wyniki ankiety przeprowadzonej wśród członków jury Effie Awards, opatrzone komentarzem przewodniczącej jednej z grup jurorskich Iwony Doktorowicz-Dudek, Wiceprezes ds. marketingu, Kompania Piwowarska.

WYNIKI ANKIETY WŚRÓD JURORÓW EFFIE AWARDS

 

Spadek zaangażowania konsumenta został wskazany przez 26% jurorów Effie Awards jako największe wyzwanie marketera na przestrzeni ostatnich 20 lat komunikacji marketingowej.

 

#opiniejuroraeffie-02

 

KOMENTARZ PRZEWODNICZĄCEJ JEDNEJ Z GRUP JURORSKICH

Iwona Doktorowicz Dudek

Kwestia efektywności przekazu marketingowego była, jest i pozostanie kluczową kwestią wokół, której obraca się cała działalność nas – marketingowców. Niestety, efekt tego, co tworzymy, jest nie zawsze łatwy do zmierzenia. Najczęściej nie pojawia się od razu, tylko z pewnym opóźnieniem, a do tego bardzo często jest efektem złożonym z wielu działań, nie tylko marketingowych. Żartuje się, że gdyby w firmie zabrakło nagle ludzi ze sprzedaży – efekt widoczny będzie natychmiast. Jeśli zdarzyłoby się to samo z marketingiem – cała firma działałaby dalej i w zasadzie nikt przez dłuższy czas nie połapałby się, co się stało. Sam efekt przyszedłby znacznie później – ale byłby też zdecydowanie trudniejszy do zaadresowania niż szybkie nadrobienie  straconych wolumenów. Mierzenie efektywności marketingowej nie jest łatwe, ale jakby tego było mało, często sami dokładamy problemy popełniając 3 grzechy główne. Po pierwsze często nie mierzymy w ogóle efektów naszej pracy, bo zaaferowani biegniemy do następnego projektu, kampanii, reklamy, launchu etc. Albo przed kampanią nie postawiliśmy jasnych celów, więc po prostu nie mamy się z czego rozliczać. Po drugie, jeśli już mierzymy efektywność, to często opieramy się wyłącznie na miarach stricte marketingowych np. wyłącznie komunikacyjnych, które są mało czytelne, albo po prostu nieprzekonywujące dla kogoś spoza marketingu – np. dla dyrektora generalnego, finansowego, sił sprzedaży etc. W rezultacie zaniedbujemy miary świadczące o szerszej efektywności biznesowej, np. zwrot z inwestycji, udziały, sprzedaż i przez to tracimy szansę  przekonania decydentów np. o kontynuacji danego projektu czy kampanii. Po trzecie często zapominamy, że gros działań marketingowych jest obliczony na dłuższą perspektywę i dajemy się sprowadzić do dyskusji i ocen wyłącznie „tu i teraz”. Wiele razy słyszałam komentarz: macie już kampanię w TV od 3 tygodni, a sprzedaż jeszcze nie ruszyła. Reklama nie działa! Warto wtedy pamiętać, że w wielu przypadkach efektywność marketingową mierzy się długoterminowo.

Share

Podobne artykuły