Czyli od reklamy telewizyjnej po pupilomanię – poznajcie #BusterThe Boxer
Pamiętacie spot świąteczny brytyjskich domów towarowych John Lewis, który prezentowaliśmy Wam wcześniej? Spot TV to dopiero początek! Zobaczcie co działo się w innych mediach po jego emisji. Dla przypomnienia to historia dziewczynki o imieniu Bridget, której mama i tata kupili trampolinę na Boże Narodzenie. Na punkcie prezentu oszalał jej pupil – Buster. Skaczący pies szybko stał się gwiazdą reklamy. Kampanię we wszystkich mediach zaplanował dom mediowy Manning Gottlieb OMD. Kreacja została stworzona po raz kolejny przez agencję „adam&eveDDB”.
Każdy kto zakocha się w reklamie, może zakupić na stronie sklepu kolekcję pluszaków inspirowanych reklamą. Co ważne 10% od zakupu zostanie przekazane na cele charytatywne –The Wildlife Trusts – organizacji pomagającej dzikim zwierzętom.
Jeśli komuś spodoba się muzyka ze spotu „One Day I’ll Fly Away”, wykonana współcześnie przez zespół Vaults, a stworzona w 1980 roku przez: R. Crawford’a, to może zakupić ją na iTunes albo posłuchać na Spotify.
„Ogród Bustera na Oxford Street” jest dostępny dla każdego miłośnika reklamy, za pomocą technologii Oculus Rift. Na dedykowanej stronie www.johnlewis.com/christmas-advert, każdy może odkryć doświadczenia 360º i poczuć się jak bohater z reklamy.
Kampania ma charakter również edukacyjny. Patrick Aryee – ekspert od dzikich zwierząt, na specjalnej stronie http://bringingskillstolife.co.uk/seasonal_resources/christmas., wyjaśnia w zabawy sposobów jak można dostosować swój ogród w oazę dla miejscowej fauny i flory. Reakcja w mediach społecznościowych w pierwszej dobie od emisji reklamy (między 10 a 11 listopada) była natychmiastowa. Przeważały pozytywne komentarze, a spot wzbudzał w 79% odbiorców uczucie szczęścia, a dla 15% nawet płacz ze wzruszenia. W opublikowanym raporcie ADweek’a „The 20 Most Viral Ads of 2016” wygrywa John Lewis – #BusterTheBoxer . Jest na pierwszym miejscu w rankingu, pod kątem liczby udostępnień 1,949,387 w mediach społecznościowych. Co więcej, po raz pierwszy Snapchat użył niestandardowy filtr, które zamieniają użytkowników do Bustera .
Pupilomania wciąż trwa! W każdej dobie przybywa komentarzy na oficjalnych profilach Facebooku, Twitterze, Instagramie czy Google Plus. Fani dzielą się contentem: przesyłają zdjęcia swoich pupili, a nawet kupują im trampolinę… Ba wyobraźcie sobie, że psy oglądają reklamę i skaczą razem z Busterem!