Binge-watching to sposób oglądania telewizji, który preferuje większość miłośników wideo. Skąd jednak bierze się chęć konsumpcji kilku odcinków ulubionego serialu naraz? I jak binge’ować z głową?
Obecnie przeciętny Amerykanin konsumuje prawie 3 godzinny telewizji dziennie, co daje niemal 20 godzin tygodniowo. 61% widzów nie kończy na jednym odcinku serialu, pochłaniając cały sezon w ciągu kilku dni. Dlaczego? Powodów jest kilka.
Binge-watching jest źródłem szczęścia
Według doktor Renee Carr, podczas czynności, które przynoszą nam radość, na przykład oglądania serialu metodą binge-watchingu, ludzki mózg produkuje dopaminę – związek chemiczny powodujący uczucie szczęścia. Dlatego powtarzamy tę czynność, zapewniając sobie kolejne dozy przyjemności.
Wydarzenia i bohaterowie serialu są nam bliscy
Im dłużej oglądamy serial, tym bardziej czujemy się przywiązani do postaci z ekranu. Ludzki mózg przeżywa oglądane doświadczenia tak, jakby działy się w prawdziwym życiu, zamieniając je w prawdziwe wspomnienia. Dlatego historie tak wciągają, a ich bohaterowie stają się nam bliscy.
Identyfikujemy się z tym, co na ekranie
Często w postaciach z seriali widzimy siebie lub osoby, z którymi chcielibyśmy się przyjaźnić. Dzięki coraz większej różnorodności w produkcjach telewizyjnych, prawie każdy może znaleźć kogoś, kto boryka się z podobnymi problemami i emocjami. Z kolei seriale, które ukazują sukcesy, prestiż i pieniądze pozwalają widzom na zasmakowanie takiego życia, uszczęśliwiając ich.
Telewizja łagodzi stres
Binge-watching pomaga odciąć się od problemów codziennego życia, stanowiąc cenne narzędzie w uśmierzaniu wysokiego stresu. Dzięki serialom jesteśmy w stanie wyłączyć na chwilę myślenie i zrelaksować się.
Binge-watching pomaga pielęgnować przyjaźnie
Bycie na bieżąco zapewnia poczucie bliskości z rodziną i przyjaciółmi – daje temat do rozmowy, wspólnie przeżywanych uczuć. Dzięki niemu możemy w pełni czuć się częścią społeczności widzów.
Kultywowanie pozytywnych nawyków
W produkcjach telewizyjnych można znaleźć idoli czy wzory do naśladowania. Seriale podpowiadają, jak zachować się w konkretnych sytuacjach, jak radzić sobie w trudnych momentach. Dają wgląd w realia, z którymi sami nie mieliśmy jeszcze styczności. Pouczają o cechach charakteru, które chcielibyśmy w sobie szlifować.
Skąd więc smutek związany ze skończeniem sezonu serialu, zwłaszcza po binge-watchingu? Zgodnie z wynikami badania przeprowadzonego na Uniwersytecie w Toledo, grupa respondentów przyznająca się do binge-watchingu odczuwała dużo więcej silnych emocji, jak stres czy nerwowość. Możliwa przyczyna takich uczuć to poczucie izolacji przy samotnym oglądaniu telewizji.
Aby uniknąć negatywnych skutków binge-watchingu, doktor Carr radzi, jak planować konsumpcję wideo z głową. Przede wszystkim, liczba odcinków, które zamierzamy pochłonąć powinna być określona przez nas z góry. Aby do obejrzenia jeszcze jednego epizodu nie skusiły nas niedokończone wątki z końca odcinka, lepiej skończyć oglądanie w połowie. Dobrze też zapewnić sobie inne źródło pozytywnych emocji – na przykład uprawiać sport. Wtedy już z czystym sumieniem można oddać się binge-watchingowi, najlepiej w gronie najbliższych.
Źródło:
www.nbcnews.com/better/health/what-happens-your-brain-when-you-binge-watch-tv-series-ncna816991, 04.11.2017
Data publikacji: 10.08.2018 r.