W ramach cyklu #opiniejuroraeffie 2024 – projektu współautorstwa Stowarzyszenia Komunikacji Marketingowej SAR oraz TVN Media (Sponsora Strategicznego konkursu i gali Effie Awards Poland) – spytaliśmy Jury Effie o opinię nt. aspektów, mających wpływ na decyzje użytkowników przy wyborze platformy streamingowej.
Jakość treści to najczęściej wskazywany element, który wg blisko połowy Jury Effie jest kluczowy przy wyborze platformy streamingowej przez użytkowników. Kolejnym najczęściej wskazywanym aspektem jest różnorodność gatunków i formatów – wytypowany przez jedną czwartą ankietowanych.
Słynne słowa Billa Gatesa wypowiedziane już prawie 30 lat temu „Content is King” dalej są bardzo aktualne. Rzeczywiście szeroki wybór treści ma kluczowe znaczenie dla widza, który stoi przed wyborem platformy streamingowej. Jednak wielkość biblioteki, liczba dostępnych tytułów to dopiero początek walki o odbiorców. Coraz większe znaczenie ma lokalność treści, ich osadzenie w bliskiej widzowi kulturze. Wystarczy spojrzeć na tegoroczne hity oglądalnościowe takie jak: „1670”, „Znachor”, „Warszawianka”, „Infamia” czy polska wersja „The Office”, aby potwierdzić tezę, że lubimy oglądać rzeczy, z którymi łatwo nam się zidentyfikować, które możemy spotkać „tuż za rogiem”, w których często widzimy swoje lustrzane odbicie. Istotnym czynnikiem wpływającym na wybór platformy VOD jest też łatwość i prostota usługi. Gdy wchodzimy do wesołego miasteczka i płacimy za bilet wstępu, to wkurza nas, jeśli potem okazuje się, że za karuzelę musimy dodatkowo dopłacić. Podobnie jest ze streamingiem – wolimy mieć jedną, stałą opłatę i maksymalnie prostą, transparentną usługę, niż dowiadywać się, że jednak musimy zapłacić kolejne 25 zł za film, albo wybierać spośród skomplikowanych pakietów. No i na koniec ważny czynnik, czyli różnorodność, zmienność, zaskoczenie. Nie zapominajmy, że gdy widz dostaje w ofercie ciągle kryminały i dramaty, to gdy nagle pojawia się rozrywka i lekkość formy to z chęcią po nią sięgnie – na dowód ogromny sukces produkcji „1670”, ale też rosnąca popularność takich formatów jak „LOL” czy „Hotel Paradise”.